W Płocku doszło do incydentu, w którym czujność policjanta w czasie wolnym od służby bardzo szybko mogła zapobiec tragedii. 31-letni kierowca jaguara, mający w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu, został zatrzymany dzięki interwencji funkcjonariusza. Mężczyzna nie tylko prowadził pojazd w stanie nietrzeźwym, ale także nie posiadał uprawnień do kierowania. Wkrótce stanie przed sądem, gdzie odpowiedzialność za swoje czyny poniesie zgodnie z przepisami prawa.
Funkcjonariusz Artur Szafrańki, kierownik Posterunku Policji w Słupnie, wykazał się dużą czujnością, obserwując zachowanie kierowcy na stacji paliw. Zauważywszy nietypowe manewry i niepewność w prowadzeniu, natychmiast zawiadomił swoich kolegów z jednostki, którzy błyskawicznie dotarli na miejsce zdarzenia. Policjanci zatrzymali mężczyznę, a badanie alkomatem ujawniło niepokojący poziom alkoholu we krwi.
Stanowiąc poważne zagrożenie nie tylko dla siebie, ale także dla innych uczestników ruchu, zatrzymany mężczyzna będzie musiał odpowiedzieć za swoje działanie w sądzie. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu kara pozbawienia wolności do trzech lat, jak również zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysokie grzywny. Ten incydent przypomina, jak ważna jest czujność na drodze oraz konieczność natychmiastowego reagowania na niebezpieczne sytuacje, aby uniknąć tragicznych w skutkach wydarzeń.
Źródło: Policja Płock
Oceń: Policjant w czasie wolnym uratował życie, zatrzymując pijanego kierowcę
Zobacz Także
