W Płocku doszło do niebezpiecznego zdarzenia, w którym nietrzeźwy kierowca próbował uciec po uderzeniu w barierki. Świadek, który bezpośrednio zauważył sytuację, zareagował szybko, uniemożliwiając mu oddalenie się z miejsca kolizji. Policja przybyła na miejsce oraz zatrzymała mężczyznę, u którego badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Wkrótce sprawca stawi się przed sądem, co grozi mu poważnymi konsekwencjami.
Do incydentu doszło w poniedziałek 27 października na ulicy Wiadukt w Płocku, gdy kierowca osobówki marki Kia nie opanował pojazdu i wjechał w barierki ochronne. Przypadkowy świadek, będąc świadkiem tego zajścia, nie tylko zatrzymał się, aby udzielić pomocy, ale także wezwał na miejsce służby. Dzięki jego czujności, kierowca nie był w stanie uciec sprzed miejsca zdarzenia, co zapobiegło potencjalnie tragicznym konsekwencjom.
Policja po przybyciu na miejsce zatrzymała 33-letniego mężczyznę. Sprawdzono jego stan trzeźwości, który wykazał, że miał on ponad 2 promile alkoholu we krwi. Teraz mieszkaniec Płocka musi stawić czoła poważnym konsekwencjom prawnym – grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności, wysokie kary finansowe oraz zakaz prowadzenia pojazdów. Tego rodzaju akcje przypominają, jak ważna jest nasza czujność na drodze – przypadkowy świadek uratował być może nie tylko siebie, ale i innych uczestników ruchu.
Źródło: Policja Płock
Oceń: Nietrzeźwy kierowca zatrzymany dzięki czujności świadka w Płocku
Zobacz Także




