Stefan Zielonka, który urodził się 19 września 1908 roku w Płocku, to postać, która na zawsze pozostanie w pamięci jako reprezentant odwagi i poświęcenia. Zmarł tragicznie 15 lutego 1945 roku w obozie KL Dachau, będąc jedną z wielu ofiar brutalnych działań niemieckiego nazizmu.
Jego życie i działalność są świadectwem trudnych czasów, w których przyszło mu żyć. Jako polski ksiądz katolicki, odgrywał istotną rolę w swoim środowisku, walcząc o wartości, które były mu drogie.
Życiorys
Seminarium duchowne, które ukończył, zlokalizowane było w Płocku, gdzie 19 czerwca 1932 roku przyjął święcenia kapłańskie. Jego pierwsze kroki w pracy duszpasterskiej miały miejsce w Pułtusku, gdzie pełnił funkcję wikariusza w parafii św. Mateusza oraz był odpowiedzialny za prefekturę szkół w tym regionie. Dalsze kształcenie odbywał na Uniwersytecie Warszawskim oraz Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie, gdzie uzyskał stopień magistra teologii.
W wyniku reorganizacji wojskowej został przeniesiony do rezerwy i mianowany kapelanem rezerwy, posiadającym starszeństwo z dnia 1 stycznia 1939 oraz zajmującym 109. lokatę w duchowieństwie wojskowym rzymskokatolickim. Wziął aktywny udział w kampanii wrześniowej, służąc jako kapelan 13 pułku piechoty. Istotne były jego działania podczas bitwy pod Mławą oraz obrony Modlina.
Po złapaniu do niewoli, trafił do obozu w Działdowie, a w październiku 1939 roku wrócił do Pułtuska, gdzie skoncentrował się na organizowaniu pomocy charytatywnej. Jego patriotyczna postawa zwróciła uwagę okupantów niemieckich, co doprowadziło do jego aresztowania 6 kwietnia 1940 roku. Na początku był przetrzymywany w Płocku, potem w obozie przejściowym w Działdowie. Z kolei 19 kwietnia 1940 roku został umieszczony w niemieckim obozie koncentracyjnym Dachau, gdzie otrzymał numer obozowy 4800.
Mimo okrutnych warunków obozowych, Zielonka odprawiał msze święte, oraz słuchał spowiedzi i udzielał komunii. Jego poświęcenie przejawiało się także w dzieleniu się racjami żywnościowymi z najsłabszymi więźniami obozu. W marcu 1942 rozpoczął pracę w grupie stolarzy, co było sposobem na przetrwanie w trudnych czasach. W roku 1943 nawiązał przyjaźń z Gustawem Morcinkiem oraz przejął nielegalne notowanie zgonów księży diecezji płockiej, działalność po Janie Trzaskomie.
W styczniu 1945, wykazując wolę niesienia pomocy, zgłosił się jako ochotnik do szpitala obozowego, gdzie pomagał podczas epidemii tyfusu. Niestety, szybko sam zachorował na tę groźną chorobę i wkrótce zmarł. W swoim ostatnim liście do rodziny, datowanym na styczeń 1945 roku, napisał: „jestem teraz tak bezradny, jak małe dziecko.”
Upamiętnienie
W dziełach Gustawa Morcinka, w szczególności w „Listach z mojego Rzymu”, odnajdujemy upamiętnienie osoby Stefana Zielonki. Jego działalność i osobowość zostały docenione przez biskupa Franciszka Korszyńskiego, który podkreślił, iż był to człowiek wysoko uspołeczniony, mający znaczący wpływ na swoją społeczność obozową.
Stefan Zielonka był także rozważany jako potencjalny kandydat w procesie beatyfikacyjnym męczenników z czasów II wojny światowej. Niestety, pomimo wstępnych rozważań, jego beatyfikacja nie doszła do skutku.
Przypisy
- Rybka i Stepan 2021 r., s. 784.
- Gość Płocki, Święty przyjaciel Morcinka.
- Jacek Wilamowski, Kapłan, który zginął w Dachau, Wrocławski Tygodnik Katolików, nr 48/1981, s. 7.
Pozostali ludzie w kategorii "Duchowieństwo i religia":
Andrzej Suski | Stanisław Nieborski | Adam Maciejowski | Karol Gustaw Manitius | Jehuda Lejb Margaliot | Antoni Luboradzki | Maria Wawrzyniec Rostworowski | Juliusz Adolf Teofil Ludwig | Karol Jonscher (pastor) | Jan Czapla (duchowny) | Borys PrzedpełskiOceń: Stefan Zielonka